Wszystko co jest związane z paranauką

Elunia

"Opowieść mamy"
Zaczeło się to w 1988 (miałam wtedy dopiero nie cały roczek) kiedy mojej mamy ciocia zmarła.Miała na imię Waleria.Były bardzo przywiązane do siebie bo mieszkały w tym samym domu.Pewnej nocy przed pogrzebem mojej mamie przyśniła się ona w trumnie i kazała wyjąć sobie sztuczną szczękę.Moja mama z przerażeniem pojechała do kostnicy by to wszystko sprawdzić.A tam pod głową martwej cioci była właśnie ta szczęka...zapakowana w materaiłowy woreczek.
Mogę tu jeszcze dodać że moja mamusia nie miała bladego pojęcia że ta szczęka tam jest bo do pogrzebu ubierały ją wtedy siostry zakonne...I co o tym myślicie?

Marcin

No co do snów to może nie zawsze sie spełniają czy sprawdzają w 100 procentach. Kiedyś mialem taki sen że ginałem pod kołami pociągu wiec na drugi dzień stwierdzilem ze nie pokaze sie tam gdzie sajakies tory. Okazalo sie to blednym mysleniem. Ale za to na nastepny dzien po moim snie kiedy moj tata przyszedl z pracy (jest maszynista i kieruje pociagami) powiedzial mi ze przejechal xczlowieka ktory byl pijany i spal na torach. No troche to drastyczne ale prawdziwe.

Shunt

wow, that's crazy!
[link widoczny dla zalogowanych]